Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

EuroBasket 2009: Słowenia wygrała z Chorwacją po emocjonującej końcówce!

Przemysław
Przemysław
Ostatnim półfinalistą EuroBasketu 2009 została reprezentacja Słowenii. Podopiecznych Jure Zdovca poprowadził do zwycięstwa Erazem Lorbek, który zdobył dzisiejszego wieczoru 27 punktów! Słowenia - Chorwacja 67:65

Słoweńcy spotkanie z Chorwacją rozgrywali bez swojego najlepszego gracza, Gorana Dragica, który z powodu kontuzji nie wystąpił także w poprzednich dwóch meczach m.in. z Polską. Swoich kolegów wspomóc nie mógł również kapitan, Matjaz Smodis. Osłabienia w składzie mieli wypełnić...kibice, których pojawiło się podobnie jak wcześniej Greków dwa tysiące.

Zobacz również: EuroBasket 2009: Grecja pokonała Turcję po dogrywce!

Niestety dla podopiecznych Jure Zdovca brak najważniejszych graczy był bardzo widoczny już w pierwszej kwarcie. Na dwie minuty przed końcem Chorwaci prowadzili różnicą 8 punktów (11:19), a duża zasługa w tym zasługa zawodnika Milwaukee Bucks, Roko-Leni Ukica. Do końcowej syreny chorwacki rzucający powiększył jeszcze swój dorobek punktowy (12 pkt), a jego drużyna prowadziła ze Słowenią 25:18.

W drugiej kwarcie "obudził się" Jaka Lakovic, rozgrywający ekipy Słowenii. Gracz Barcelony w przeciągu 90 sekund zdobył 6 punktów i Słoweńcy tracili do Chorwatów tylko 2 punkty (25:27). Mimo dobrego początku Słoweńców, rywale po raz kolejny zaczęli grać agresywniej, co pozwoliło na zdobycie dziewięciu punktów z rzędu (28:38). Pół minuty przed końcem drugiej kwarty Chorwaci prowadzili piętnastoma punktami (32:47), ale wspaniała końcówka i popis Lorbeka z Lakovicem pozwoliły na zmniejszenie strat (39:47).

W szatni trener Jure Zdovec podziałał mobilizująco na swoją drużynę, bo ta po przerwie zaczęła grać tak, jak przyzwyczaiła kibiców w meczach grupowych...szybko, z polotem, a przede wszystkim skutecznie. To pozwoliło na objęcie w 27. minucie prowadzenia 51:50. Dziewięć z czternastu punktów dla Słoweńców i 3 zbiórki zdobył w tej części gry Erazem Lorbek, który podwyższył jeszcze prowadzenie skutecznym rzutem za dwa punkty (53:50).

W końcowych dziesięciu minutach na parkiecie toczyła się wyrównana walka. Dwukrotnie zza linii 6,25 metra celnie trafiał Slokar. W Chorwacji natomiast skutecznie grał Nikola Vujcic, a po dwóch celnych rzutach osobistych Nachbara, Słoweńcy prowadzili 65:60. Wypracowanej ciężko przewagi podopieczni Jure Zdovca nie oddali już do końcowej syreny i pokoanali Chorwatów 67:65.

Jeszcze raz warto podkreślić fenomenalny występ E. Lorbeka, który zdobył 27 punktów i zaliczył 8 zbiórek. Dodatkowo imponował dobrą skutecznością rzutów z gry (77%). Słowenia jest ostatnim półfinalistą EuroBasketu 2009 i jutro o 21 zmierzy się w katowickim Spodku z Serbią, którą pokonali w grupie 80-69.


Powiedzieli po meczu:

Jasmin Repesa (trener Chorwacji) – Gratulacje dla Słoweńców. Przez 19 minut graliśmy bardzo dobrze, kontrolowaliśmy grę, nasza obrona była bardzo dobra. Potem rywale rzucili dwa rzuty wolne i jedną „trójkę”. W drugiej połowie Słowenia grała bardziej agresywnie w zbiórkach i to jest główny powód naszej porażki.

Sandro Nicevic (Chorwacja) – Mieliśmy wspaniałą pierwsza połowę, ale w drugiej pozwoliliśmy Słoweńcom wyjść na  prowadzenie. Mieliśmy ten mecz w naszych rękach, ale pozwoliliśmy wyrwać go sobie i straciliśmy szansę na zwycięstwo.

Jure Zdovc (trener Słowenii) – Chciałbym pogratulować moim zawodnikom. Jestem bardzo szczęśliwy, ale jutro jest nowy dzień, a nasi kibice oczekują od nas zwycięstwa, a wiem, że jutro będzie ich jeszcze więcej niż dzisiaj. Będziemy się starali ich nie rozczarować. Nie mam wątpliwości, że Erazem Lorbek jest najlepszym zawodnikiem tych mistrzostw. Grając 40 minut na tak wysokim poziomie, niewiarygodne jest to, że znajdował świetne rozwiązania w ataku, ale również grał twardo w obronie. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować dobrą passę przez kolejne dwa dni.

Uros Slokar (Słowenia) – Tym zwycięstwem ostatecznie przypieczętowaliśmy progres w stosunku do poprzednich mistrzostw. Mieliśmy silną presję, by dziś wygrać. Wygraliśmy, bo realizowaliśmy nasz plan i graliśmy dobrą defensywę. To pozwoliło nam awansować do półfinału, ale mam również nadzieję, że pozwoli awansować do finału. Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz, więc będziemy się starali jutro wygrać.



Słowenia - Chorwacja 67:65 (18:25, 21:22, 14:3, 14:15)

Słowenia: Erazem Lorbek 27, Bostijan Nachbar 12, Jaka Lakovic 11, Domen Lorbek 9, Uros Slokar 6, Goran Jagodnik 2.
Chorwacja: Roko-Leni Ukic 21, Zoran Planinic 11, Sandro Nicevic 10, Nikola Vujcic 6, Mario Kasun 5, Marko Popovic 3, Nikola Prkacin 3, Mario Stojic 2, Marko Banic 2, Kresimir Loncar 2.


MMSilesia poleca serwis specjalny:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto