- W pierwszym etapie eliminacji liczyło się szczęście - w każdej z 282 restauracji McDonald's w Polsce została wylosowana dwójka dzieci - wyjaśnia Karolina Podyma, reprezentująca sieć. - Podczas półfinału najważniejsze były umiejętności. Teraz przed dziećmi ostatni etap rywalizacji w drodze na stadiony podczas futbolowych mistrzostw Europy - wielka impreza finałowa - podkreśla.
Zobacz także:**Gdańsk na 50 dni przed Euro 2012**
W Gdańsku o miejsce w finale rywalizowało ok. 140 dzieci. Do Warszawy próbuje się także dostać ponad 400 dzieci z pozostałych miast gospodarzy.
W czerwcu 200 małych zwycięzców z całej Polski będzie towarzyszyło piłkarzom, wyprowadzając ich na murawę przed meczami turniejowymi. Spośród dzieciaków, które rywalizowały w gdańskich półfinałach, wiele przyjechało z odległych części Polski, tylko trzynastka z siedemdziesięciorga, które trafiły do finału, pochodzi z Pomorza. - Jest zagorzałym kibicem, ogląda wszystkie mecze, jego ulubiona drużyna to Arsenal Londyn i na wszystkie okazje chce dostawać stroje reprezentantów drużyn narodowych - śmieje się pani Joanna, mama 8-letniego Michała Zabrockiego z Miastka, który w półfinale zajął drugie miejsce.
WSZYSTKO O EURO 2012 W GDAŃSKU
Przed chłopcem za niespełna miesiąc - warszawski wielki finał. Jest jednym z 300 dzieci, które wezmą w nim udział.
Kto w czerwcu wyjdzie na murawę razem z piłkarzami oklaskiwany przez dziesiątki tysięcy kibiców - dowiemy się po wielkim finale 13 maja.
Czytaj również:"Na zdrowie ku..." - koszulki z wulgaryzmami na Euro 2012
Euro 2012 w Gdańsku: Kosze na śmiecie jak piłki
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?