Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Era Nowe Horyzonty. 24 lipca 2008

Arleta
Arleta
Do końca ósmej edycji festiwalu zostały już tylko trzy dni. Zachęcamy do wybrania się na seans do kina. To, co warto obejrzeć prezentujemy Wam na bieżąco w naszych codziennych relacjach.

Anioł przy moim stole

W ramach cyklu „Kino Nowozelandzkie” trzeba koniecznie obejrzeć jeden z wczesnych filmów Jane Campion – „Anioł przy moim stole”. Jest to opowieść o Janet Frame, wybitnej pisarce nowozelandzkiej. Film składa się z trzech części. Każda z nich ukazuje kolejny, ważny etap życia bohaterki. Począwszy od dzieciństwa, poprzez etap szkolny, naukę w collegu i pobyt w szpitalu psychiatrycznym, który był skutkiem błędnej diagnozy lekarskiej.

Pod bombami

Film nawiązuje do wydarzeń z 2006 roku, kiedy Liban został zbombardowany przez siły izraelskie. Bohaterka filmu wyrusza na południe zniszczonego Libanu w poszukiwaniu syna i siostry. W tej trudnej podroży towarzyszy jej taksówkarz Tony.

Tajemnica ziarna

Głównym bohaterem filmu jest sześćdziesięcioletni Slimani, który pewnego dnia traci pracę w porcie. Slimani jest rozwodnikiem, pomieszkującym w hotelu u swojej obecnej przyjaciółki. Mimo to stara się, w miarę możliwości, dbać o swoją liczną rodzinę. Po utracie pracy postanawia założyć własną restaurację. Jak się wkrótce okazuje, przeszkodą na drodze do spełnienia tego marzenia, będzie nie tylko francuska biurokracja, ale także szereg innych kwestii.

Balast

Film został wyreżyserowany przez Lance'a Hammera. Początkowe sceny mogą usypiać, jednak nieco później akcja zaczyna się rozwijać. Poznajemy problemy dwunastoletniego Jamesa i jego matki, Marlee. Chłopiec schodzi na złą drogę i świadomie pakuje się w kłopoty. Wyjść z trudnej sytuacji pomaga mu Lawrence, brat zmarłego ojca Jamesa. Film należy z pewnością pochwalić za niebanalne zakończenie. W trakcie seansu dowiadujemy się, jak ciężko nieraz porozumieć się z drugim człowiekiem, zwłaszcza gdy różni nas światopogląd.

Fałszerze

Jest to kolejny film wyreżyserowany z myślą o ukazaniu prześladowań Żydów. Rozczarować może nas jednak fakt, że nie niesie on ze sobą nic nowego. Fabuła ma charakter tradycyjny: Żyd wpada w ręce Niemców, jest prześladowany, potem dzięki aliantom wojna dobiega końca i Żydzi zostają uwolnieni. Właściwie jedyną rzeczą, która może odróżnić ten od innych filmów o podobnej tematyce jest to, że twórcy skupili się na opisaniu emocji prześladowanych. Ponadto mowa nie o zwyczajnym obozie koncentracyjnym, lecz o takim, w którym bohaterowie w zamian za otrzymane "wygody" (stół do ping ponga, łóżka z miękką pościelą itp.) mają za zadanie fałszować banknoty brytyjskie.

Sztuczki

Wydaje się, że filmy polskie prezentują dość niski poziom. "Sztuczki" są doskonałym zaprzeczeniem tego twierdzenia. Obraz stanowi bowiem opowieść o tęsknocie za ojcem, w którą wplecione zostały codzienne, rutynowe czynności głównych bohaterów, jak wypuszczanie gołębi z klatki. Mają one się przysłużyć zatrzymaniu ojca w miasteczku, w którym tak długo go nie było. Co więcej, film ma niebanalne zakończenie, które każdy może zinterpretować podług swojej woli. Mistrzowskie zdjęcia Adama Bajerskiego, idealnie dopasowana muzyka Tomasza Gąssowskiego i ciekawy pomysł reżysera Andrzeja Jakimowskiego powodują, że film ogląda się z prawdziwą przyjemnością.

W poszukiwaniu harmonii: podróż do Azji

Ten film to po prostu podążanie śladami filharmoników berlińskich w czasie jednego z tournee (po Azji). Dowiadujemy się tutaj, jak bardzo życie orkiestry może być zbliżone do trwania małych społeczności. Poruszone zostają zatem w tym momencie niektóre kwestie socjologiczne. Przykładowo: dyrygent Sir Simon Rattle twierdzi, że w orkiestrze istnieją różne typy ludzi, muzyków, ale celem pozostaje zawsze tzw. Einklagen, a więc harmonia. I tak dzieje się również w społeczeństwie. Pomijamy już tutaj aspekt muzyczny, bo to niewątpliwie stanowi najważniejszą zaletę filmu. Dzięki muzyce, która się pojawia, widzowie mogą poczuć spokój, wyciszyć się, ponieważ właśnie temu służy muzyka poważna. Naprawdę warto obejrzeć!

współpraca: Kinga Czernichowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto