Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eksperci o GMO: Konsumenci za mało wiedzą

Tomasz Zawadzki
Ryszard Gruszczyński, prezes Stowarzyszenia Ekonatura

Warto zastanowić się, czy potrzebujemy GMO w rolnictwie. Na świecie jest nadprodukcja żywności, a problemem jest brak środków na jej zakup i duża jej część jest marnowana przez bogatych konsumentów. Doszło do tego, że wytwarzanie, między innymi mleka i cukru, jest w Unii Europejskiej limitowane. Produkcja żywności modyfikowanej genetycznie leży w interesie światowej korporacji Monsanto, która chce uzależnić od siebie rolnictwo w poszczególnych krajach.

Podkreślam, że rolnictwo, szczególnie przy stosowaniu dobrych praktyk związanych ze stosowaniem nawożenia i ochroną roślin, może rozwijać się bez szkody dla środowiska. Najlepszym przykładem są gospodarstwa ekologiczne. Ich właściciele stanowią najlepiej wyedukowaną grupę w zakresie wiedzy służącej zdrowiu człowieka.

Tymczasem na świecie wciąż zwiększa się produkcja GMO, zwłaszcza w rolnictwie. Także do Polski trafiają nielegalne nasiona kukurydzy, które następnie są wysiewane.

Pasze produkowane na bazie soi modyfikowanej do magazynów hurtowych trafiają już oficjalnie. Domniemywam, że w produktach wysokoprzetworzonych również mogą znajdować się półprodukty zmodyfikowanych roślin. Pomimo wyraźnych przepisów zobowiązujących producenta do zamieszczenia na etykiecie tej informacji, nikt nie jest do końca w stanie nadzorować i kontrolować tę sytuację. Wobec tego konsument często jest nieświadomy tego, co spożywa, przede wszystkim z uwagi na brak dostatecznej edukacji ekologicznej.

Jeszcze trudniej zaakceptować fakt, że modyfikacje genetyczne mogą zniszczyć nasz ekosystem. Przykładem są ginące pszczoły i różnorodne owady, będące jego ważnym łańcuchem.
W Polsce walce z wprowadzeniem GMO do ustawy o nasiennictwie poświęcono ostatnio wiele kampanii.

Z naukowego punktu widzenia, badania prowadzone na całym świecie są podzielone i niejednoznaczne, a nawet kontrowersyjne. Zbyt mało uwagi poświęca się, szczególnie w mediach, uświadamianiu konsumentów o zagrożeniach wynikających z modyfikacji żywności. Trudno powiedzieć, czy każdy spotkał się już z GMO, ale można domniemywać, że tak, nieświadomie. Wystarczy więcej edukacji na ten temat, by społeczeństwo było wrażliwsze na istotę tego problemu i zagrożeń z tym związanych.

Informacji jest już bardzo dużo: w internecie, literaturze i różnych czasopismach. Wystarczy tylko je wskazać, a każdy konsument wyrobi sobie własne zdanie na ten temat.

Trudno dostrzec pozytywy organizmów transgenicznych, jeśli chodzi o produkcję żywności. Natomiast w kwestii produkcji farmaceutycznej czy badań naukowych związanych z chorobami cywilizacyjnymi - GMO jest jak najbardziej dopuszczalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto