Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyplomy amatorów fotografii w CK Agora

Michał Potocki
Michał Potocki
Postapokaliptyczny klimat obok wesołych zdjęć chłopca i wielkiego misia, metalowy człowiek przewracający zdjęcia i seria z parą w pościeli - to niektóre z prac wystawionych przy ul. Serbskiej.

W tym roku po raz pierwszy prace dyplomowe Wyższego Studium Fotografii AFA wystawiono w Agorze. Na ścianach sali na piętrze oraz na parterze centrum wystawiono kilkadziesiąt prac 24 autorów.

- To wielki zaszczyt, że w Agorze wystawione zostały te dyplomy. Sądząc po jakości wszystkich prac, autorzy nie muszą martwić się obroną, bo mają ją już w kieszeni - mówi Grażyna Mosur, dyrektorka CK Agora.

Technika wykonania prac jest bardzo zróżnicowana. Są zdjęcia czarno-białe, kolorowe, poddane znacznej obróbce graficznej, kolaże, a nawet instalacje. Tematyka również obejmuje szeroką skalę, jednak dla większości prac punktem wspólnym są ludzie.

- Wystawa jest bardzo różnorodna. Trzeba było tak rozlokować prace, żeby ze sobą korespondowały, a nie było łatwo, bo każdy zestaw był indywidualnym projektem - mówi Marek Śnieciński, kurator wystawy. - Dla niektórych było to pewnie największe artystyczne wyzwanie, z jakim przyszło się im zmierzyć. Mam nadzieję, że będą podejmowali kolejne takie próby. Widzowie znajdą tu wiele ciekawych opowieści, niektóre rozgrywają się w sferze obrazów, niektóre mają literackie konteksty. Niektóre wypowiedziane są szeptem, inne głośno, ale wszystkim warto się przyjrzeć - zachęca.

Jednym z projektów są "Super(?)Bohaterowie", seria obrazów z wizerunkami sławnych ludzi, m.in Jana Pawła II, Michaela Jacksona, Andy'ego Warhola i Marii Skłodowskiej-Curie.

- Moimi zdjęciami chciałem przełamać stereotyp superbohatera, który kojarzy się z postacią wyłącznie pozytywną - opowiada Damian Milko. - Teraz media, historia czy inne czynniki zewnętrzne narzucają nam te postaci. Nie uważamy za bohaterów osób, które sami wybraliśmy, ale przyjmujemy je z zewnątrz. Chciałem pokazać, że zarówno Jan Paweł II (który dla szerokiego grona jest osobą pozytywną), jak i Hitler dla kogoś kiedyś mógł być bohaterem. Mamy tu czarno-białe wydruki, a reszta jest malowana ręcznie farbami wodnymi - wyjaśnia.

Na tej samej ścianie wisi kilkanaście fotografii składających się na "Portret we wnętrzu".

- To jest opowieść każdego z trzech domów złożona z 18 zdjęć. Można ją czytać wzdłuż i wszerz, ale istnieją tylko razem - wyjaśnia Edyta Mazurek. - Jest to typowa fotografia, każdy mógłby zrobić takie zdjęcia, jednak chodziło mi o zbadanie tego, jak ludzie mieszkają i jak reagują na prośbę fotografa, który chce zrobić zdjęcia w ich domu. Reakcje były różne. Często ludzie mówili: "Mamy nieposprzątane" albo "Tam proszę nie wchodzić". Większość zdjęć mogłam zrobić dopiero wchodząc w lepsze relacje z tymi ludźmi. Inspiracją były fotografie Zofii Rydet, ale chciałam odejść od jej zamysłu jednej fotografii i opowiedzieć wnętrzem o ludziach - opowiada.

Na wernisażu stawiło się kilkadziesiąt osób.
- Przyszłam zobaczyć zdjęcia kolegi - mówi Anna Szerepka - Nie interesuję się jakoś bardzo fotografią, ale jak każdy robię zdjęcia, czasem nawet komórką. Prace, które tu wiszą, są bardzo różne, niektóre mi się nie za bardzo podobają, ale inne są bardzo ładne. Fajne są te stylizowane na obrazy albo ta seria zdjęć z misiem i dzieckiem - komentuje.

Wystawę "Dyplomy 2010" w CK Agora przy ul. Serbskiej 5a można oglądać do końca czerwca, od poniedziałku do piątku w godz. 9-18.


Czytaj również:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto