Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny sylwester u wrocławskiego posła Prawa i Sprawiedliwości. Gość raniony nożem

Redakcja
Poseł PiS Przemysław Czarnecki
Poseł PiS Przemysław Czarnecki
Prokuratura bada incydent do jakiego doszło w Nowy Rok rano w warszawskim mieszkaniu wrocławskiego posła PiS Przemysława Czarneckiego. Przebywająca tam osoba została raniona nożem.

W rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl poseł potwierdził, że 1 stycznia rano wezwał policję do swojego mieszkania. Zapowiedział opublikowanie oświadczenia w tej sprawie. Według RMF FM, do incydentu doszło gdy po przebudzeniu nad ranem poseł zobaczył żonę oraz roznegliżowanego, pijanego mężczyznę, z którym wcześniej razem biesiadowali.

Nic w tej sprawie nie chce mówić policja, odsyłając po wszelkie informacje do warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Jej rzecznik Łukasz Łapczyński potwierdza, że prowadzone jest dochodzenie dotyczące "spowodowania naruszenia czynności narządu ciała".

O szczegółach zdarzenia i o tym jakie obrażenia odniosła ofiara, prokuratura na razie nie mówi. W tej sprawie śledczy czekają na dokumentację medyczną i opinie ekspertów z medycyny sądowej.

Wiadomo jedynie, że rzeczywiście 1 stycznia rano w domu posła doszło do incydentu i wezwana została policja. Poseł został przebadany alkomatem. Był trzeźwy. Jeszcze w Nowy Rok poseł został przesłuchany jako świadek w komisariacie policji w Wilanowie.

Sprawę ujawnił Onet. Dziennikarzowi tego portalu poseł Czarnecki powiedział, że przebywający w jego domu na sylwestrowej imprezie mężczyzna zranił się nożem i jego obwinia o całą sytuację. Ów mężczyzna miał być mocno pijany. Według relacji posła, miał mieć 2,3 promila alkoholu w organizmie.

W warszawskim mieszkaniu posła sylwestra spędzały trzy osoby - Przemysław Czarnecki, jego żona i znajomy. Jak mówił mediom poseł, był to chrzestny ojciec jego córki. Dziennikarzowi Onetu poseł powiedział, że nie widział momentu, w którym doszło do zranienia. Nie chciał też bliżej mówić o okolicznościach zajścia, tłumacząc, że to jego osobiste, rodzinne sprawy.

Według RMF FM, powodem awantury była zazdrość. - Polityk położył się wcześniej spać, nad ranem obudził się jednak, zszedł na parter domu i zastał tam żonę oraz roznegliżowanego, pijanego mężczyznę, z którym wcześniej razem biesiadowali - twierdzi RMF. -
Poseł zaczął krzyczeć i szarpać znajomego, w pewnym momencie chwycił jakiś przedmiot i wymachiwał nim w kierunku mężczyzny. Najpewniej wtedy ten uczestnik imprezy został zraniony w dłoń - dodaje radio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto