- Oszustwa polegały na tym, że jeden z pracowników firmy finansowej, za spore łapówki, podpisywał lewe dokumenty z pozytywną opinią kredytową. Natomiast tak zwany zaufany pośrednik, który był organizatorem oszustw, wyszukiwał chętnych, którzy chcieli uzyskać łatwą pożyczkę - tłumaczy Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej komendy policji we Wrocławiu - Były wśród nich zarówno osoby prywatne, jak i właściciele firm - dodaje.
Photo Day 2.0 we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych! Sprawdź! |
Wielkość łapówek uzależniona była od wysokości przyznanego kredytu, średnio od 40 do 200 tysięcy złotych. Natomiast łączna wartość przyznanych od 2008 roku lewych kredytów szacuje się na prawie 70 milionów złotych.
Zatrzymanym grozi do 10 lat za kratkami.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?