Spotkanie z małżeństwem Gucwińskich miało charakter wspomnień z kilkudziesięciu lat ich działalności we wrocławskim ZOO. Dzięki pokazowi slajdów uczestnicy mogli poznać licznych podopiecznych Hanny i Antoniego i posłuchać zabawnych anegdot na ich temat.
I tak dowiedzieliśmy się, że Antoni Gucwiński, walcząc o swoją pozycję w domu musiał pogryźć się z gorylem (koniec końców z walki wyszedł zwycięsko, zyskując respekt na klika lat). Znamy również historię Augusta – małpiego uciekiniera, który buszując w drzewach straszył mieszkańców Wrocławia. Gucwińscy przedstawili też ciężkie początki najpopularniejszego ogrodu zoologicznego w Polsce oraz pochwalili nasz bydgoski Ogród Fauny Polskiej.
Gucwińscy poświęcili zwierzętom całe swoje życie. Jednak, jak stwierdzili, niczego nie żałują. Antoni Gucwiński zażartował, że ktoś, kto jest tak zagorzałym miłośnikiem zwierząt, musi być nienormalny. Oby tak pozytywnie "nienormalnych" ludzi było jak najwięcej.
Zobacz też:
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?