O sprawie głośno już jest w środowisku bibliotekarzy.
- Nie wiem, jak to by miało wyglądać - przyznaje Izabela Owczarek, dyrektor biblioteki w Głogowie. - Na pewno opłata za wypożyczenie książki spowoduje kolejny spadek czytelnictwa. Gdy kilka lat temu wprowadzaliśmy system elektronicznych kart bibliotecznych, za wyrobienie trzeba było zapłacić 2,50 zł. Już wtedy ludzie oburzali się.
Podobnego zdania jest Anna Janus, kierownik wrocławskiej Mediateki.
- Z naszych usług korzystają m.in. osoby bezrobotne czy uczniowie - opowiada Anna Janus. - Opłaty odcięłyby im dostęp do naszych zbiorów. Nie mówiąc już o tym, że pobieranie ich będzie trudne ze względu na liczbę osób, które wypożyczają od nas książki. Już prędzej widzę to w formie abonamentu.
Pomysł wprowadzenia opłat za wypożyczanie książek pojawił się już kilka lat temu. Pieniądze miały być przeznaczone na tantiemy i promocję czytelnictwa. Fala krytyki sprawiła, że szybko od niego odstąpiono.
Więcej w dzisiejszej „Gazecie Wrocławskiej".
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?