Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czterdzieści lat minęło

Marek ZARADNIAK
Trzy pokolenia słuchały przez czterdzieści lat polskich Beatlesów - kultowego zespołu z Trójmiasta. Płyty ,,Czerwonych gitar’’ rozchodziły się w największych nakładach, a ponad 250 ich piosenek ...

Trzy pokolenia słuchały przez czterdzieści lat polskich Beatlesów - kultowego zespołu z Trójmiasta.

Płyty ,,Czerwonych gitar’’ rozchodziły się w największych nakładach, a ponad 250 ich piosenek gościło na polskich listach przebojów.

Zabarwione ,,Pięciolinie”

Zawodowo zaczęli grać latem 1965 roku w sopockim ,,Non stopie’’. W pierwszym składzie ,,Czerwonych gitar’’ znaleźli się: gitarzysta Jerzy Kossela oraz muzycy grupy ,,Pięciolinie” - Bernard Dornowski, Krzysztof Klenczon, Henryk Zomerski i Jerzy Skrzypczyk. Podśpiewywał też Seweryn Krajewski, który na stałe został członkiem zespołu pod koniec 1965 roku, po odejściu Henryka Zomerskiego.
Skrzypczyk i Krajewski, uczniowie szkół muzycznych, występowali pod pseudonimami Jerzy Geret i Robert Marczak.

Jesienią 1965 roku zespół nagrywa swoją pierwszą małą płytkę tzw. ,,czwórkę” z przebojami ,,Bo ty się boisz myszy”, ,,Taka jak ty”, ,,Licz do stu” i ,,Pluszowe niedźwiadki”. O tym, jaką popularnością się wtedy cieszyli, świadczy fakt, że już w marcu 1965 po koncercie w Elblągu trzeba było zamykać drzwi na sztabę przed tłumem fanek i fanów.

Krążki czarne i złote

Potwierdzeniem tego, że zespół trafił w gusty polskich słuchaczy, był sukces nagranego w 1966 roku pierwszego longplaya ,,To właśnie my” z ,,Nie zadzieraj nosa” i ,,Maturą”. Krążek rozszedł się w nakładzie 166.000 egzemplarzy. Jeszcze większym sukcesem okazała się płyta ,,Czerwone Gitary 2” z przebojami ,,Cztery pory roku” i ,,Nikt na świecie nie wie”. Sprzedano 272.000 egzemplarzy tego krążka.
W tym czasie liderem zespołu był już Krzysztof Klenczon. Jego wpadające w ucho rytmiczne przeboje przeciwstawiane były nieco spokojniejszym hitom Seweryna Krajewskiego. Największym bestsellerem fonograficznym w historii zespołu okazała się wydana na początku 1969 płyta ,,Czerwone Gitary 3’’ (281 tys. nakładu).
Socjalistyczna propaganda chwaliła się, że to pierwsza w Polsce płyta wydana w stylu zachodnim w formie rozkładanego albumu.

Jeszcze w tym samym roku takimi przebojami jak ,,Anna Maria” i ,,Biały krzyż” zespół podbił festiwal w Sopocie. Szczególne uznanie zdobył powołany na tę okoliczność chórek dziecięcy. Wiele mówiło się wtedy, że ,,Czerwone Gitary” zamierzają nagrać płytę ze suitą na orkiestrę symfoniczną. Do tego jednak nie doszło.

Czas na zmiany

Zmiany były tuż tuż. Ich zapowiedzią było na początku roku 1970 odejście Krzysztofa Klenczona. Teraz liderem został Seweryn Krajewski. Tym ,,czwartym” był mniej znany wtedy flecista, Dominik Kuta występujący jako Dominik Konrad. Płyta ,,Na fujarce” była ambitna, ale u fanów przyzwyczajonych do piosenek lekkich, łatwych i przyjemnych nie od razu zyskała uznanie.

Po odejściu Dominika, Bernard, Jurek i Seweryn grali w trójkę. I wyszło im to na zdrowie. Kolejna płyta ,,Spokój serca” znów trafiła na listę najlepiej sprzedających się krążków w Polsce. Co ciekawe, oprócz rytmicznego przeboju ,,Płoną góry, płoną lasy’’, przyniosła nieco agresywne na owe czasy ,,Nocne całowanie”, czy kilka refleksyjnych ballad.

W trójkę długo grać się nie dało. Kolejnym czwartym stał się basista Ryszard Kaczmarek. Powstała kolejna płyta ,,Rytm Ziemi” z piosenką ,,Ciągle pada” i uzyskała dowody uznania od słuchaczy.

Potwierdzeniem dobrej formy zespołu były dwa kolejne krążki ,,Dzień jeden w roku” i ,,Port Piratów” . Pojawiły się też kolejne przeboje jak ,,Nie spoczniemy” i ,,Wschód Słońca w stadninie koni”. Przez cały czas zespół nagrywał też kolejne płyty w ówczesnej NRD.

Gitary po latach

Proste przeboje nie wystarczały już Sewerynowi Krajewskiemu, który coraz częściej zaczął występować solo, tworzył muzykę do filmów i spektakli. ,,Czerwone Gitary” powróciły na estrady w 1991 roku. Grały koncert za koncertem, ale brakowało nowych nagrań.
Seweryn Krajewski na dobre pożegnał się z zespołem. Liderem został Jerzy Skrzypczyk, obok którego zaczęli pojawiać się nowi muzycy, wśród nich poznański gitarzysta Wojciech Hoffmann. Dziś ,,Czerwone Gitary” to zespół trójpokoleniowy. Młodzi i średni czyli Marek Kisieliński, Arkadiusz Wiśniewski i Mieczysław Wądołowski, traktowani są jako równoważni partnerzy starej gwardii, czyli Skrzypczyka, Kosseli i Zomerskiego.
Jubileuszowe wydawnictwo ,,Czerwone Gitary O.K.” zawiera chwyt marketingowy - kompakt z podkładami do śpiewania karaoke. Jutrzejszy koncert w sopockiej Operze Leśnej trzeba traktować jako ,,powtórkę z historii”.

Szkoda tylko, że nie do końca w oryginalnym składzie.

Rozmowa z Sewerynem Krajewskim
- kompozytorem, długoletnim liderem ,,Czerwonych Gitar”

Jutro w Operze Leśnej odbędzie się koncert z okazji 40-lecia ,,Czerwonych Gitar”.
Zaproszono na niego wszystkich, którzy kiedykolwiek grali w tym zespole. Czy weźmie pan w nim udział?

- Nie.

Dlaczego?

- Dlatego, że Jerzy Skrzypczyk stwierdził, iż ja nie byłem członkiem ,,Czerwonych Gitar”, bo nie podpisałem umowy. Uważam, że nie wypada, abym jako niepełnoprawny członek, brał udział w jubileuszu. Życzę udanego koncertu ostatniemu diskopolowemu zespołowi ,,Czerwone Gitary Group”.

Dlaczego w połowie lat 90. odszedł pan od ,,Czerwonych Gitar”?

- Kasa i odcinanie kuponów, to dla mnie za mało. Mnie interesuje muzyka i robienie czegoś nowego.

Czy to prawda, że koledzy dowiedzieli się o pana odejściu z jednej z gazet?

- Pożegnaliśmy się na koniec kolejnej trasy, chyba w Poznaniu. Było wtedy oczywiste, że nie mam już siły dyskutować, łączyć aż tak mocno pieniędzy z muzyką.

Z perspektywy lat, czym były dla pana ,,Czerwone Gitary”?

- Szkołą życia. Miałem wtedy przecież dwadzieścia, trzydzieści lat.

To była tamta PRL-owska rzeczywistość. Czy były naciski polityczne na waszą twórczość, działalność?

- Na program bardzo rzadko. Raz się zdarzyło, że zatrzymano piosenkę ,,Byle co”. Cenzurze nie podobał się refren. Wykorzystano nas tak, jak wszystkich innych w konkurencyjnych imprezach dla świąt kościelnych. Nie mieliśmy też możliwości swobodnego wyjazdu za gran

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto