– Ostatnio w kraju naliczono cztery tysiące takich wysypisk, choć pewnie w rzeczywistości jest ich dwa razy więcej – ubolewa prof. Leszek Romański z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Unijne dyrektywy nakładają na Polskę obowiązek ograniczania liczby składowanych odpadów. Pierwszy termin mija już w tym roku, a ostatni w 2020.
– Moim zdaniem, jesteśmy społeczeństwem nieźle wyedukowanym w zakresie dbania o środowisko naturalne – mówi Marek Mielczarek, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
– Rozumiemy konieczność recyklingu, segregacji odpadów i bezpiecznej ich utylizacji. Wydaje się, że jedyną barierą rozwiązania problemu gospodarki odpadami był dotąd brak odpowiednich sprawnych ram instytucjonalnych – dodaje.
KLIKNIJ, ŻEBY ZOBACZYĆ INFOGRAFIKĘ W CAŁOŚCI
Ale to ma się zmienić. W tym roku bowiem uchwalone zostało nowe prawo: Ustawa o czystości i utrzymaniu porządku w gminach. To prawdziwa rewolucja, zarówno dla zwykłego „Kowalskiego”, jak i dla samorządów, które przejmą pełną kontrolę nad wywozem i przetwarzaniem odpadów. Część nowych przepisów wejdzie w życie od początku 2012 r., a pozostałe w następnym.
W 2012 r. na osiedlach zarządzanych przez samorząd pojawią się pojemniki do segregacji, a właściciele domków jednorodzinnych otrzymają specjalne worki na surowce wtórne. Segregacji oraz oddzielnemu wywożeniu będą podlegały: szkło, papier, plastik i metal. Z roku na rok będzie wzrastał także próg wymaganego odzysku surowców wtórnych.
To nie koniec zmian. Według nowych przepisów to nie właściciele nieruchomości, jak obecnie, będą podpisywać z firmami umowy na odbieranie odpadów z posesji, a gmina. W jej imieniu śmieci usuwać będzie firma, która wygra przetarg, czyli ta najbardziej konkurencyjna i najtaniej wykonująca usługę. Od rady gminy ma zależeć, czy odpady odbierane będą wyłącznie z gospodarstw domowych, czy również od właścicieli firm prowadzących działalność na ich terenie. Gmina ma określać wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami oraz szczegóły dotyczące sposobu i zakresu świadczenia takich usług.
Częściowym rozwiązaniem problemu w naszym województwie ma być budowa dwóch spalarni odpadów. Jedna z nich powstanie w okręgu legnicko-lubińsko-głogowskim, na terenach KGHM, druga w Brzegu Dolnym. Takie są plany.
– W porównaniu z innymi miastami, gdzie te instalacje mają być wybudowane na ich terenie, u nas nie powinny one budzić więc aż takich emocji – twierdzi Marek Mielczarek.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?