Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coma: Piotr Rogucki – "Nie rozmawiam z ludźmi na banalne tematy"

Daro
Daro
Niedawno wydali trzecią płytą. Z tej okazji wyruszyli w trasę koncertową. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z wokalistą Comy, Piotrem Roguckim.

Dariusz Wieczorkowski: Dzisiejszy koncert. Jak się grało?

Piotr Rogucki: Wiesz co, my jesteśmy w trasie koncertowej. Na nasze koncerty ludzie kupują bilety za 30 złotych i walą tłumami. A dzisiaj zimny prysznic. Bo niby pełna sala, ale oni nie przyszli do nas. Trzeba trochę zapracować na to, żeby zaakceptowali to co robimy.

DW: Ale widziałeś chyba ile ludzi stało pod sceną.

PR: Było ekstra. Okazało, że się udało, ale było ciężko. Byliśmy spięci i stremowani.

DW: Coma czyli nowa jakość w muzyce.

PR: Jesteśmy na tyle skromnymi chłopcami z miasta Łodzi, że nie nam to oceniać. Z każdą płytą, z każdym wydarzeniem dotyczącym zespołu tę jakość weryfikuje publiczność. Dla nas Coma jest całym życiem.

DW: Kiedyś uskuteczniałeś poezję śpiewaną. Mam nieodparte wrażenie, że przeszło to na Twoją twórczość w kontekście tekstów przez Ciebie pisanych.

PR: Dla nas słowo miało zawsze wielkie znaczenie. Jeśli ja chcę porozmawiać o czymś z ludźmi, to chce by to były sprawy, które również mnie dotyczą. Ja nie rozmawiam z ludźmi na banalne tematy. Chce się spotkać z nimi w ich prywatnych domach, z naszą prywatną płytą.

DW: Powiedziałeś kiedyś, że pisząc nigdy na dobrą sprawę nie wiesz co z tego wyjdzie. Dalej tak jest?

PR: Po części, bo inspiracje i obserwację czerpie z życia codziennego. Ale jeżeli chodzi o Hipertrofię i o pisanie do którego dorosłem to jest to z góry zaplanowana historia. Wiesz do płyty Hipertrofia był napisany scenariusz.

DW: Jak już rozmawiamy o Hipertrofii, zadowolony jesteś z tego materiału?

PR: Bardzo. Jeżeli chodzi o pracę to, to był rok zajebistego przyłożenia się i dyscypliny. To po pierwsze. Po drugie nie ma tam żadnych błędów. Nie żałujemy niczego, w 90% jest to nasze spełnienie marzeń.

DW: A interludia? Nie za dużo tego?

PR: Nie, nie. To jest właśnie po to by wyselekcjonować ludzi, którzy potrafią się skupić. Chodziło o stworzenie drugiej warstwy. Dla tych bardziej zmysłowych i wrażliwych odcieni ludzkiego życia i myślę, że nam się to udało. To takie nasze komentarze do utworów. Nie wszystkim się to podoba, ale ja myślę, że ludzie którzy całkowicie oddadzą się tej płycie, będą w stanie to zrozumieć.

DW: Hipertorfia to pojęcie skonstruowane na wielu płaszczyznach.

PR: Hipertrofia jest ze mnie. Po pierwsze płaszczyzna merytoryczna, czyli stworzona postać. Po drugie postać stworzona na przestrzeni całej płyty. Postać, która opowiada o sobie od pierwszej do ostatniej piosenki.

DW: Jak Cię tak słucham to mam wrażenie, że Ty cały czas grasz.

PR: To nie ja gram. To ten koleś. Takie było zamierzenie. Chcieliśmy stworzyć postać. Kur.. nie traktuj mnie protekcjonalnie, proszę Cię. Wszystko było z góry założone.

DW: Powiedziałeś kiedyś, że mastering niszczy brzmienie Waszych kawałków.

PR: Tym razem okazało się, że było zupełnie inaczej.

DW: Coma unplugged?

PR: Tak, myślimy o tym.

DW: Pink Floyd, System Of A Down...

PR: Tak. Tomasz Stańko jeszcze.

DW: Jakieś najnowsze odkrycie?

PR: Kapela Ze Wsi Warszawa. Naprawdę zajebista rzecz.

DW: Dalej nie wierzysz politykom?

PR: Powiedzmy, że przestali mnie interesować. Szkoda na nich czasu po prostu. Jest tego za dużo i szkoda tracić życie na te kwestie.

DW: Dzięki.

PR: Dzięki również.



od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto