Mieszkaniec skarży się, że mimo natychmiastowego zakręcenia grzejników, temperatura w lokalu od razu wzrosła, bo ciepło dawały rury.
- Cały czas mamy otwarte okna, bo inaczej nie da się wytrzymać - denerwuje się lokator.
- Ja całkowicie wszystko zakręciłam, ale po co w ogóle grzeją? - denerwuje się Stefania Lis, kolejna lokatorka bloku przy Sygietyńskiego. - Teraz grzeją, choć nie trzeba, a później mamy niskie nadpłaty. Ale co się dziwić, jak wiosną grzali aż do 9 maja...
Kobieta dodaje, że dla niej niechciane ciepło to około 300 złotych niższa nadpłata, czyli zwrot kosztów ogrzewania.
- Teraz miałam tylko 90 złotych, ale wcześniej to było ponad 400 zł. Co się dziwić, skoro tak grzeją. Tylko po co, pytam? - podkreśla kobieta.
Elżbieta Sapińska, prezes spółki TBS w Piotrkowie, potwierdza, że sezon grzewczy w zasobach Towarzystwa już ruszył. Ogrzewanie uruchomiono 22 i 23 września... na wniosek samych lokatorów.
- Prognozy pogody przewidywały znaczne obniżenie temperatury w nocy, co zresztą potwierdziło się w rzeczywistości - tłumaczy prezes Sapińska, dodając, że temperaturę w lokalach, w zależności od chłodu na zewnątrz, automatycznie reguluje system. Zainstalowana w węzłach cieplnych automatyka pogodowa pozwala na wcześniejsze odcięcie ciepła, gdy temperatura na zewnątrz wzrasta powyżej 14 stopni Celsjusza grzejniki powinny być chłodne. Powinny być, ale niekoniecznie od razu, o czym przekonali się lokatorzy z ul. Sygietyńskiego.
- Istnieje pewna bezwładność systemu i jego wychłodzenie w pomieszczeniach, szczególnie od strony południowej budynków, może nastąpić nieco później niż w pomieszczeniach od strony północnej. Wtedy może wydawać się, że grzejniki jeszcze grzeją - wyjaśnia prezes Sapińska. Zastrzega przy tym, że w budynkach, gdzie nastąpiły problemy z automatyką, jest to na bieżąco sprawdzane i regulowane.
Jak dotąd do TBS wpłynął tylko jeden wniosek dotyczący budynku przy Sygietyńskiego 3, gdzie parametry automatyki już zostały wyregulowane.
Rozpoczęcie sezonu grzewczego przy tak wysokiej temperaturze powietrza zdziwiło kierownictwo piotrkowskich spółdzielni mieszkaniowych, które - tak jak spółdzielnia im. Słowackiego - dopiero szykują się do rozruchu. Jak dodaje Włodzimierz Michalak, spółdzielnia do grzania będzie w pełni gotowa w ciągu dwóch dni, czyli wtedy, gdy temperatura naprawdę ma być już jesienna.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
