Nowy dyrektor przyszedł do pracy już o 7 30. Wszedł do Teatru przy Zapolskiej wejściem służbowym. Przy wejściu dostał bukiet czerwonych róż.
Morawski powiedział, że zaczyna pracę o 8, ale przyszedł wcześniej, bo to nie pracownicy powinni witać dyrektora, ale dyrektor pracowników. Cezary Morawski na razie urzęduje w gabinecie zastępcy dyrektora, ponieważ - jak stwierdził – gabinet po Krzysztofie Mieszkowskim wymaga remontu.
Na początku urzędowania nowy dyrektor przyjął pismo od Inicjatyw Pracowniczej, spotkał się z główną księgową oraz wydał polecenie zapłaty zaległego rachunku za prąd. Zapowiedział, że w pierwszym dniu będzie również oglądał obiekty i rozmawiał z pracownikami. Jak przyznał, musi wszystko obejrzeć, bo zaczyna od zera.
Nie doszło do spotkania Morawskiego z Krzysztofem Mieszkowskim, byłym już dyrektorem. Jak przyznał kilka dni temu ten drugi, nie wyobraża sobie on tego „przekazania” obowiązków. Tymczasem część pracowników, którzy zamierzają odejść z Teatru, porządkowali ostatnio swoje biurka i komputery.
Nominacja Morawskiego budzi sporo kontrowersji. Ostatnio ok. 50 osób wzięło udział w proteście pod Teatrem Polskim. Widzowie protestowali pod Teatrem Polskim
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?