Wszystko skończyło się dobrze, przynajmniej dla maluszka, gorzej dla pijanego ojca. Przejmujący płacz dziecka usłyszeli mieszkańcy i zaalarmowali o przerażonym dziecku dwoje policjantów, którzy już po służbie byli w okolicy. Mieszkańcy tłumaczyli małżeństwu funkcjonariuszy, że po mieście błąka się przerażone, zapłakane dziecko, bo nie wie, co zrobić.
- Policjantka i jej mąż zaopiekowali się maluchem. Ustalili, że chłopczyk nie wie, gdzie się znajduje, jest w miejscowości po raz pierwszy, a jego ojciec jest pijany - tłumaczy Marta Stefanowska z policji w Środzie Śląskiej. O sprawie powiadomili też dyżurnego policji.
Pijany ojciec odpowie przed sądem
Okazało się, że pijany ojciec to 54-letni mieszkaniec Wrocławia. Zamiast opiekować się synkiem, siedział sobie w najlepsze na ławce. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał też zarzut narażenia synka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Pijanym ojcem, który zaczął być agresywny i wulgarny zajęli się policjanci już na służbie. Policjantka zaś zaopiekowała się malcem, który, kiedy się uspokoił, powiedział, jak się nazywa i gdzie mieszka. Pomogła mu dotrzeć do domu i zaczekać na mamę.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?