Akademia Polskiego Filmu to projekt Polskiego Instytutu Filmowego, zorganizowany przy współpracy z Fundacją Film Polski, Filmoteką Narodową i Stowarzyszeniem Filmowców Polskich. We Wrocławiu będzie się nim zajmował Roman Gutek i Stowarzyszenia Nowe Horyzonty. Projekt działa w czterech miastach Polski: Warszawie, Łodzi, Kielcach i Krakowie. Teraz przyszedł czas na Wrocław. Akademia to dwuletni kurs, głównie dla studentów, w ramach którego młodzi ludzie uczą się o historii polskiego filmu (lata 1908 - 1999).
Zajęcia z filmami
Studium obejmuje wykłady, dyskusje oraz... seanse (po dwa filmy na każde zajęcia). Wszystkie zajęcią będą odbywały się w jednej z sal wrocławskiego Heliosa przy ul. Kazimierza Wielkiego. Ukończenie kursu ma być honorowane na uczelniach jako zaliczenie jednego z przedmiotów dodatkowych.
- Inicjatywa miała ruszyć już w styczniu, ale trwają rozmowy z wrocławskimi uczelniami, którym łatwiej będzie wdrożyć projekt od początku kolejnego roku akademickiego - wyjaśnia Aga Konik ze Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
Na zasady zaproponowane przez SNH zdecydowały się przystać m.in. Uniwersytet Wrocławski, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Ekonomiczny czy Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna.
- To jest jedyna taka okazja, żeby zrobić kurs historii polskiego kina - mówi Roman Gutek, pomysłodawca projektu oraz dyrektor Nowych Horyzontów i American Film Festivalu. - Pierwszeństwo będą mieli rzeczywiście studenci, którzy za ukończenie kursu otrzymają zaliczenie, ale na Akademię może przyjść każdy. Bardzo prawdopodobne, że dla pozostałych uczestników przygotujemy specjalne certyfikaty.
"Rejs" i "Wesele"
W programie studium znalazły się pokazy rozmaitych filmów, wyprodukowanych na przestrzeni lat 1908 - 1999. Wśród nich znalazły się m.in. "Eroica", "Popiół i diament", "Nóż w wodzie", "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Rejs", "Wesele", "Ziemia obiecana", "Człowiek z marmuru", "Panny z wilka", "Vabank", "Zaklęte rewiry", "Noce i dnie", "Wodzirej", "Psy", "Seksmisja", "Cudzoziemka" czy "Dług".
Wykłady prowadzić będą filmoznawcy z ośrodków akademickich całego kraju. Wśród zaproszonych prelegentów można wymienić m.in.: prof. Marylę Hopfinger, prof. Tadeusza Lubelskiego, dr Joannę Preizner i dr. Piotra Skrzypczaka.
Studentom pomysł się podoba. Czy projekt będzie cieszyć się popularnością, a Helios dla uczestników akademii będzie musiał zarezerwować salę nr 1, to się jeszcze okaże. Reakcje są na razie entuzjastyczne.
Nie będzie nudnych zajęć
- To niesamowite rozwiązanie na tzw. nudę wykładów - mówi Katarzyna Kluk, studentka dziennikarstwa na UWr. - Nauka to jedno, a praktyka drugie. Tej zasady trzeba się trzymać. Muszę przyznać duże brawa za taki pomysł. Płatność może zredukować liczbę chętnych, ale ja chyba bym wzięła udział.
Koszt kursu to ok. 120 zł (karnet dla studentów). Wolni słuchacze zapłacą za pojedyncze zajęcia najprawdopodobniej kilkanaście złotych. Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpoczną się zapisy. Wszystko zależy od efektu rozmów z przedstawicielami wrocławskich uczelni, które będą prowadzone w drugiej połowie stycznia.
Czytaj też:
- Wrocław: Kino na wodzie przy Przystani Zwierzynieckiej będzie dopiero na wiosnę
- Nowa odsłona Heliosa we Wrocławiu. Powstaje sala dla fanów Nowych Horyzontów
Kinowe premiery 2012 roku | Finał WOŚP 2012 na Dolnym Śląsku | Koncerty we Wrocławiu w 2012 | Próbny sprawdzian szóstoklasisty 2012 |
**
**
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?