Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po premierze we wrocławskiej Arce

Krzysztof Kucharski
Klaudia Lewandowska w spektaklu "Dybuk"
Klaudia Lewandowska w spektaklu "Dybuk" Fot. Radosław Sąsiadek, Andrzej Nowak
Zacznę od czegoś banalnego, bo to słowo będzie się jeszcze powtarzać. Uważam, że aby żyć teatrem prawdziwym, naznaczonym społeczną misją, trzeba mieć w sobie wielkie pokłady pokory. Bo nie sukces jest jego spełnieniem, a brnięcie mozolne na wyznaczonej sobie drodze.

Patrząc na spis utworów, którymi inspirowały się autorki scenariusza "Świątyni" Jarosława Makus i Renata Jasińska, spodziewać się należało dzieła kontrowersyjnego i prowokującego do rozmowy. Skończyło się na szkolnym przedstawieniu, w którym wszyscy zadbali o poprawność polityczną. Po takiej zachowawczej próbie nie ma o czym rozmawiać, bo to wszyscy wiedzą. Już długie lata. To przypomina mi "jedynie słuszne" przedstawienia o wojnie w Wietnamie z przełomu lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Pominę tytuły i nazwiska reżyserów, bo wszystko trąciło banałem. Podeprę się tylko ulubionym cytatem jednego "męża stanu" - to była oczywista, oczywistość.

CZYTAJ WIĘCEJ NA www.gazetawroclawska.pl

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto