Wrocław: Suzanne Vega zagra w niedzielę na Wyspie Słodowej

Suzan - kobieta z gitarą. Najłatwiej wpisać ją w, ukuty pod koniec lat siedemdziesiątych przez krytyków muzycznych, termin "kobiety w rocku", który właściwie znaczy dziś wszystko i nic. Bo obejmuje prawie wszystkie artystki w przemyśle muzycznym, nie tylko te rockowe (na okładce magazynu "Rolling Stone" pod takim właśnie hasłem pojawiły się nawet Shakira i Britney Spears!). Ale to, że fanami Vegi są też fani Sarah McLachlan czy Melissy Ethe-ridge, czyli innych "kobiet z gitarą", nie znaczy, że artystkę należy wrzucać z nimi do jednego worka. Vega to nie tylko kompozytorka, wokalistka i gitarzystka, także autorka świetnych tekstów, które stały się tematem wielu prac magisterskich. Zresztą Suzanne podczas występów na żywo lubi zmieniać aranżacje swoich piosenek tak, żeby niektóre teksty melorecytować przy dźwiękach gitary, inne po prostu recytować, a jeszcze inne pozwalać... wygłaszać osobom spontanicznie zaproszonym na scenę z publiczności.

Suzan - zdeklarowana miłośniczka Nowego Jorku. Żeby poznać ją lepiej, warto sięgnąć do utworu "New York Is A Woman", który znalazł się na jej ostatnim jak do tej pory, siódmym w dyskografii, albumie "Beauty & Crime" (nie licząc wydanej w tym roku kompilacji "Close Up Vol. 1, Love Songs"). Bo Suzanne Vega nie tylko o Nowym Jorku pisze i śpiewa, ona, jak sama o sobie mówi, cała jest Nowym Jorkiem. Odkąd przeprowadziła się z rodzicami w latach sześćdziesiątych do Wielkiego Jabłka jako dwuipółlatka, jej życie i muzyka nierozerwalnie związane są z tym miastem. Tu skończyła słynną artystyczną szkołę High School of Performing Arts (uwiecznioną w musicalu "Fame", dziś znana jako LaGuardia High School), tu studiowała literaturę, tu zaczęła koncertować w Cornelia Street Cafe i tu... na West 4th Street na Manhattanie poznała dzięki przyjacielowi swojego obecnego męża, prawnika i poetę. A inspiracją do "Tom's Dinner" - jednego z największych przebojów Vegi - była autentyczna nowojorska knajpa - Tom's Restaurant.

Suzan - inspiracja dla innych. Do nabożnego słuchania Suzanne Vegi (podobnie jak ona w młodości słuchała nabożnie Joni Mitchell) przyznają się całe rzesze młodszych od niej pań z gitarami, jak Katie Melua, Missy Higgins czy Jewel. Delikatne granie, osobiste teksty i wrażliwość muzyczna sprawiły, że fanami Suzanne Vegi są też reżyser David Lynch (wybrał ją do zilustrowania muzyką albumu ze swoimi zdjęciami "Dark Night of the Soul") i kompozytor, głównie muzyki filmowej Phillip Glass, który zaprosił ją do współpracy.

Suzanne Vega zagra w niedzielę na Wyspie Słodowej w ramach WrocLove Fest - Święta Wrocławia (27 czerwca) o godz. 17. Bilety kosztują 50-60 zł. Przed artystką wystąpią Gaba Kulka i Me, Myself & I.