Żeby w sporcie odnosić sukcesy, trener musi mieć pasję, a zawodniczki charakter. W Impel Gwardii nie brakuje ani jednego, ani drugiego. No i chemia jeszcze jest w zespole. Dąbrowa? Tam trudno się doszukać choćby jednej z tych rzeczy. Efektem wczorajsze zwycięstwo wrocławianek 3:2. Na inaugurację rozgrywek, w hali rywala, górą również były gwardzistki (3:2).
MKS to zespół występujący w Lidze Mistrzyń i jedna z bardziej wiekowych drużyn PlusLigi Kobiet (średnia 27,4). Nie jest to może dom spokojnej starości, lecz większość zawodniczek najpiękniejsze sportowe chwile już przeżyła. Może i dałoby się jeszcze je poderwać do walki, rzecz jasna - lecz potrzebny jest do tego szkoleniowiec z jajem. Albo z jajami nawet. Waldemar Kawka takim motywatorem raczej nie jest, na wytrawnego fachowca w udzielaniu wskazówek również się nie wygląda.
- Muszę nabrać powietrza, żeby nikogo po tym meczu nie obrazić - mówił szkoleniowiec przyjezdnych. - Zaczęłyśmy ostrą zagrywką i bardzo dobrym blokiem, ale z czasem byłyśmy momentami bezradne. Mam duży niesmak - dodawała Magdalena Śliwa. Mistrzyni Europy z 2003 roku ustąpiła wczoraj miejsca w wyjściowej szóstce Marcie Haładyn. Ta w swoich działaniach była jednak dość niedokładna. Charakterologicznie na dużo mocniejszą wygląda jej wrocławska vis a vis - Joanna Wołosz. Nie pęka, jest typem walczaka, a i w polu zagrywki potrafi odpalić dynamit.
Podopieczne Rafała Błasz-czyka zaczęły fatalnie, lecz miały prawo do chwili słabości. - Tylko my wiemy, jak ciężki był to dla nas tydzień - tłumaczyła Katarzyna Mroczkowska. - Dziewczyny drąży ten sam wirus przywieziony z Azerbejdżanu. Najgorsze, że atakuje też przewód pokarmowy. A żeby trenować, trzeba przecież jeść - dodawał Błaszczyk. W przerwach jego zawodniczki istotnie były mocno pociągające, trzymając w rękach chusteczki. Ale przecierały nosy i w końcu zaczęły się stawiać, wygrywając wojnę nerwów w tie-breaku. Pomogła im w tym Małgorzata Lis, wyrzucając łatwą zagrywkę w aut. 3:2! Brawa dla Gwardii i Stowarzyszenia Promocji Sportu Fan, które po raz kolejny zorganizowało piękne mikołajki.
Impel Gwardia - MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (18:25, 16:25, 25:19, 25:20, 18:16)
Gwardia: Mroczkowska (16 pkt), Czypiruk (6), Barańska (MVP, 22), Wołosz (6), Szafraniec (3), Efimieno (11), Krzos (libero)- Owczynnikowa, Czerwińska (7), Jagiełło i Sobolska. Dąbrowa: Pura (16), Liniarska (11), Szczurek (13), Sieczka (15), Lis (10), Haładyn (2), Tkaczewska (libero) - Wilczyńska, Sadowska (4), Walawender (2) i Śliwa.
PlusLiga Kobiet
Wyniki 10. kolejki: Muszynianka - Budowlani 3:1 (22:25, 25:21, 25:19, 25:15), Stal Mielec - Aluprof 1:3 (14:25, 19:25, 25:19, 24:26), Gedania - Piła 0:3 (17:25, 16:25, 21:25), Białystok - Centrostal 2:3 (23:25, 25:21, 25:19, 16:25, 13:15).
1. Aluprof Bielsko-Biała 10 26 28:8
2. Muszynianka Muszyna 9 23 24:9
3. MKS Dąbrowa 10 19 22:16
4. Budowlani Łódź 10 16 20:17
5. Impel Gwardia 10 15 23:22
6. PTPS Piła 10 14 20:19
7. Centrostal Bydgoszcz 10 14 19:20
8. AZS Białystok 10 11 14:23
9. Stal Mielec 9 9 15:21
10. Gedania Żukowo 10 0 0:30
W następnej kolejce: Impel Gwardia - Budowlani, Dąbrowa - Białystok, Centrostal - Gedania, PTPS - Mielec, Aluprof - Muszynianka.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
