Muzeum Archeologiczne we Wrocławiu zamieniło się w raj dla majsterkowiczów. Można w nim zobaczyć młotki, strugi, osełki, nożyce, świdry. Wszystko co powinno się znajdować w dobrze wyposażonym warsztacie. "Homo faber, czyli narzędzia dawniej i dziś" to w zamierzeniu przedsięwzięcie edukacyjne, lecz jej autorzy nie chcieli przeładować sali ekspozycyjnej masą tekstów, ikonografii czy schematów. Uznali, że najlepiej będzie pokazać narzędzia, którymi posługiwał się człowiek w epoce kamienia, epoce brązu, wczesnej epoce żelaza, w okresie lateńskim i rzymskim, w średniowieczu i w czasach nowożytnych oraz te, którymi posługuje się dzisiaj.
Warto zwrócić uwagę na nożyce. Jest kilka egzemplarzy, dzisiaj już nieużywanych, archaicznych nożyc kabłąkowych. Jednak większość prezentowanych eksponatów to nożyce przegubowe. Trudno uwierzyć, że po raz pierwszy skonstruowano je w czasach rzymskich. Czy jest więc coś co w zasadniczy sposób różni narzędzia ręczne z epoki kamiennej od współczesnych? Napęd. Prawdziwa rewolucja to przejście od narzędzi ręcznych do elektronarzędzi. Narzędzia elektryczne nadal wykonują te same czynności, ale już nie napędzamy ich siłą mięśni.
Na wystawie są stanowiska z tabliczką "Zrób to sam". Przy nich, kierując się instrukcją oraz filmowymi wskazówkami, można przy pomocy zestawu krzemiennych narzędzi pobawić się w obróbkę drewna, skóry lub kości. Tylko trzeba uważać, krzemienne narzędzia mają ostre krawędzie i łatwo się skaleczyć.
"Homo faber, czyli narzędzia wczoraj i dziś"
Muzeum Archeologiczne
Wrocław ul. Cieszyńskiego 9
Wystawa czynna do 31 marca 2014
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?