W odcinku, który tak wzburzył internautów, uczestnicy mieli przygotować danie dla ukochanej osoby. Wrocławiankę dopingowała mama.
MasterChef: Matka Beaty krytykuje
Ale gdy Beacie powinęła się noga, matka, zamiast ją wesprzeć, zapytała tylko: "Co, jesteś najgorsza"? Stwierdziła też, że deser przygotowany przez córkę w "Nie był na jej poziomie i w domu robi to lepiej". Zaskoczona Beata nawet nie wiedziała, co odrzec.
"Dzisiejsza konkurencja była dla mnie ważna, żeby pokazać w domu mamie, że jestem dobra w kuchni, że to, co robię to super dobra ścieżka. I teraz mam do wyboru dwie rzeczy: albo się poddać i załamać, albo zrobić wszystko, by nie stanąć więcej w tej trójce (uczestników, którzy mogą odpaść - przyp. red.)" - powiedziała Beata.
Może to trema zgubiła mamę?
Internauci zaczęli szybko pocieszać Beatę. "Pani Beato, proszę robić swoje, bez lęku. Tak, żeby za 15-20 lat nie żałowała Pani zaprzepaszczonych marzeń. Warto iść drogą zgodną z naszym sercem, nawet jeśli jest trudno" - to jedna z rad pod profilem wrocławianki na oficjalniej stronie programu. "Pani Beato, trzymam za Panią kciuki. Przyznaję, ze popłakałam się przy ostatnim odcinku - poczułam w sobie ten ból i gorycz jaką Pani musiała poczuć po słowach i zachowaniu Pani Mamy. Z pewnością kocha Pani Mamę, ale proszę iść swoją drogą i podążać za swoimi marzeniami z myślą o sobie - nie robić tego dla Mamy" - napisał kto inny.
Są też opinie, że to trema i nieobycie telewizyjne zgubiło matkę uczestniczki, która teraz na pewno żałuje swoich słów. Jedno jest pewne MasterChef i matka Beaty są dziś na ustach wszystkich.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?