- Osoby, które otrzymają pozwolenie na imprezę w swoich pokojach, będą musiały zapłacić kaucję w wysokości 200 złotych – tłumaczy Jacek Przygodzki, rzecznik wrocławskiego Uniwersytetu. - Pieniądze te nie zawsze będą zwracane - dodaje.
Po imprezach specjalna komisja będzie sprawdzała, czy w pokojach i na korytarzach domów studenckich nic nie zostało zdewastowane. Jeżeli zauważy jakiekolwiek zniszczenia, zatrzyma kaucję wpłaconą przez organizatora zabawy. Będzie ona przeznaczona na pokrycie strat. A po ubiegłym Sylwestrze było ich sporo.
Impreza, która nie została jeszcze zatwierdzona przez władze uczelni, miałaby się odbyć w 12-metrowym pokoju, a bawić by się miało tam 20 osób.
- To zbyt małe pomieszczenie na taką liczbę osób. Mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu uczestników. Byłoby to też mało komfortowe – podkreśla Jacek Przygodzki.
Jednak, jeżeli organizatorzy tego Sylwestra złożą nowe podanie z mniejszą liczbę uczestników, otrzymają wymaganą zgodę.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?