Wójt, burmistrz, prezydent - przez lata głosujemy na te same nazwiska

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz kieruje miastem od listopada 2002 roku. W tym samym czasie, czyli po pierwszych bezpośrednich wyborach szefów gmin, prezydenturę Legnicy objął Tadeusz Krzakowski, tak samo jak Wojciech Murdzek ze Świdnicy. Robert Raczyński, prezydent Lubina, był nim wcześniej - od 1990 do 1994, a potem wrócił na to stanowisko w 2002 roku i od tej pory panuje niepodzielnie.

- Nie wypada chwalić samego siebie, ale jeśli już muszę coś wymienić, to jestem przewidywalny - mówi Raczyński. - To znaczy, że mieszkańcy Lubina wiedzą, czego mogą się spodziewać. Wiedzą, że nikt mi nagle nie narzuci jakiejś wizji związanej np. z aktualną linią polityczną czy partyjną. To najważniejsza zaleta takiego prezydenta, który nie jest w żadnej partii politycznej.

Jednak nie prezydenci miast na Dolnym Śląsku są rekordzistami w nieprzerwanym sprawowaniu swoich funkcji. Na głowę bije wszystkich Kazimierz Janik, od 26 lat wójt gminy Zgorzelec. Na podium trafili też wójt Warty Bolesławieckiej i gminy Rudna.

Dinozaury rządzą nami w miastach i na wsi też

- Być może zdecyduję się na jeszcze jedną kadencję. Przecież mam już swój wiek - z pełną powagą mówi Ryszard Pacholik, wójt podwrocławskiej gminy Kobierzyce, jednej z najbogatszych w Polsce. Rządzi nią nieprzerwanie od 11 lat i wcale nie zalicza się jeszcze do dinozaurów samorządu.

Tak samo jak Bogusław Krasucki, burmistrz Środy Śląskiej, na stanowisku od 2001 r. - Mimo że kolejne wybory będą za dwa lata, to wielu znajomych już mnie namawia do startu - zapewnia Krasucki. I bez problemu wymienia nazwiska kolegów, którzy mają podobny albo dłuższy staż.

WYBIERZ NAJLEPSZEGO PREZYDENTA NA DOLNYM ŚLĄSKU (GŁOSOWANIE)

Okazuje się, że pod Wrocławiem rekord pobił Stefan Dębski, wójt gminy Czernica, który w tutejszym urzędzie pojawił się... 35 lat temu jako sekretarz. Potem był naczelnikiem (z prze-rwą na pracę w szkole) do 1994 r., kiedy został wójtem. 27-letnią praktyką w samorządzie chwali się Franciszek Październik, burmistrz Oławy. Doliczył do niej mandat radnego, funkcję wice-naczelnika i wiceburmistrza.

Ale liderem wśród długodystansowców na Dolnym Śląsku jest Kazimierz Janik, wójt gminy Zgorzelec już od 26 lat- wcześniej (od 1980 do 1983 r.) jej naczelnik.

Mirosław Haniszewski, wójt gminy Warta Bolesławiecka od 1990 r., dorobił się własnego samorządowego credo: - Dobry wójt powinien umiejętnie wsłuchiwać się w głos mieszkańców i wkładać całe serce w to, co robi. - A ja nie obiecuję gruszek na wierzbie i spełniam obietnice wyborcze - zaznacza Robert Chruściel, wójt Rui. Właśnie minęło mu 10 lat na jednym stanowisku, a momentem przełomowym było wybudowanie nowoczesnej przychodni lekarskiej. - Nikt w to nie wierzył - przypomina, bo udało mu się zmienić stereotyp, że gmina Ruja jest biedna.

WYBIERZ NAJLEPSZEGO BURMISTRZA NA DOLNYM ŚLĄSKU (GŁOSOWANIE)

Zadowolony ze swojej dotychczasowej pracy jest też Leszek Świętalski, wójt gminy Stare Bogaczowice. Był naczelnikiem gminy już w latach 1981-1988. Później pełnił różne funkcje, a od 2000 roku jest wójtem największej pod względem obszaru gminy w powiecie wałbrzyskim, mającej przy tym najniższy budżet.

- Myślę, że powodem mojego sukcesu jest zdobyte spore doświadczenie. To ważne w zarządzaniu gminą - ocenia Świę-talski. Jest doceniany nie tylko przez mieszkańców. W latach 2009-2011 wójt Starych Bogaczowic był prezydentem komitetu ds. administracji i finansów przy Komitecie Regionów Unii Europejskiej. Uważa to za swoje wielkie osiągnięcie. - Za jeden z największych sukcesów lokalnych uważam natomiast fakt, że udało mi się zlikwidować sześć szkół w sposób bezkrwawy. Nie było żadnych protestów. Nie we wszystkich gminach to się udaje - podkreśla.

10-lecie urzędowania w gminie Zawonia w powiecie trzebnickim wójtowi w tym roku przerwał wyrok sądu. Andrzej Faraniec został skazany prawomocnym wyrokiem za to, że nie napisał w oświadczeniu majątkowym swoich dodatkowych zarobków jako inspektor nad-zoru budowlanego przy budowie domów jednorodzinnych. Radni nie bardzo chcieli mu wygasić mandat. Pod koniec października zrobił to wojewoda.

To oni są najdłużej w samorządzie
Kazimierz Janik, wójt gminy Zgorzelec od 1986 r. (czyli od 26 lat);
Mirosław Haniszewski, wójt gminy Warta Bolesławiecka od 1990 r. (22 lata);
Władysław Bigus, wójt gminy Rudna od 1991 r. (21 lat);
Maria Leśna, wójt gminy Złotoryja od 1992 r. (20 lat);
Stefan Dębski, wójt gminy Czernica od 1994 r. (18 lat);
Czesław Kręcichwost, burmistrz Kudowy-Zdroju od 1994 r. (18 lat);
Zbigniew Łapusiewicz, burmistrz Stronia Śląskiego od 1994 r. (18 lat);
Antoni Kopeć, burmistrz Kątów Wrocławskich od 1998 r. ( 14 lat);
Tadeusz Wlaźlak, burmistrz Szczawna-Zdroju od 1998 r. (14 lat).

WYBIERZ NAJLEPSZEGO WÓJTA DOLNEGO ŚLĄSKA (GŁOSOWANIE)

Współpraca: Urszula Romaniuk, Paweł Gołębiowski, Ewa Chojna