18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grafit świeci pustkami. Handlowcy walczą o przeżycie

SZKU
Tomasz Hołod
Otwarte z pompą 26 maja Centrum Biznesu Grafit przy zbiegu ulic Namysłowskiej i Dolnej świeci pustkami. Klientów jest jak na lekarstwo. - Jak mam 100 zł utargu to jest cud – skarży się Anna Solowska, która prowadzi stoisko ze słodyczami. - A płacę ponad 3 tys. czynszu miesięcznie. Jak mam się tutaj utrzymać? – pyta.

Kupcy uważają, że za taki stan rzeczy odpowiada Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, która jest właścicielem obiektu. - Byliśmy zapewniani, że wynajętych jest ponad 70 proc. miejsc handlowych. Okazuje się, że nie ma nawet 30 proc. Dlatego nie ma tutaj żadnego ruchu – mówi Małgorzata Piesiewicz-Bujała.

Handlowcy zgodnie przyznają, że zdawali sobie sprawę z faktu, że na początku będzie ciężko, zanim interes zacznie się kręcić pełną parą. Ale nie przewidywali, że będzie tak źle.

- Klientów można policzyć na palcach jednej ręki. Po co było robić otwarcie w maju, jak przyszli klienci i zobaczyli puste stoiska. Wielu wyszło z przekonaniem, że nie warto tu na razie przychodzić – dodaje Małgorzata Piesiewicz-Bujała.

Co więcej, kupcy martwią się, że nie mogą wiele zrobić, żeby klientów ściągnąć. - Nie możemy nawet się porządnie promować, bo nie będziemy zapraszali ludzi do pustej hali. To ma sens, gdyby było otwartych przynajmniej 70 proc. stoisk, czyli tak jak nas zapewniano na początku – mówi Krzysztof Janeczko, szef stowarzyszenia kupców, które zawiązali, żeby bronić swoich interesów.

Część handlujących przewiduje, że ARAW chciał jak najszybciej otworzyć halę, żeby móc pobierać czynsz i kaucję (trzykrotność czynszu) od tych, którzy już podpisali umowę. Zwłaszcza, że ci kupcy, którzy nie otworzą stoiska do 22 czerwca, będą za każdy dzień zwłoki płacić 300 zł kary.

Dlatego handlowcy chcą rozmawiać z właścicielem centrum o ulgach – czy to czasowym zniesieniu czynszu lub chociaż poważnych ulgach, a także, żeby zintensyfikował on działania na rzecz zachęcenie kolejnych najemców do otwierania stoisk w tym miejscu.

- Hala kupiecka Grafit ma potencjał. To dobre miejsce na handel i wielu kupców chce tu zostać. Ale są też tacy, którzy poważnie zastanawiają się nad wypowiedzeniem umowy, bo nie mogą zbyt długo dokładać do interesu – mówi Krzysztof Janeczko.

Doszło już do pierwszego spotkania kupców z zarządem ARAWu. - Otrzymaliśmy obietnicę, że zarząd rozważy naszą propozycję obniżki czynszu o 50 proc. przez trzy miesiące. My z kolei zadeklarowaliśmy, że będziemy starali się w terminie płacić nasze zobowiązania – tłumaczy przedstawiciel najemców.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto