Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKP: Od 1 września z rozkładu jazdy znikają pociągi relacji Jerzmanice-Zdrój-Legnica. Ludzie nie chcieli nimi jeździć

Piotr Kanikowski
« Nie ma klientów. Przyczynił się do tego przede wszystkim długi czas przejazdu ze względu na zły stan torów »
« Nie ma klientów. Przyczynił się do tego przede wszystkim długi czas przejazdu ze względu na zły stan torów » Fot. Piotr Krzyżanowski)
Janusz Staniewski, zastępca dyrektora Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych we Wrocławiu, tłumaczy powody likwidacji połączenia niską frekwencją.

- Nie ma klientów - mówi. - Przyczynił się do tego przede wszystkim długi czas przejazdu. Ze względu na stan torów na odcinku z Legnicy do Jerzmanic-Zdroju pociągi wlokły się z prędkością 20 km/h, w porywach rozpędzając się do 40 km/h. W porównaniu ze złotoryjskimi busami, które docierają do Legnicy w 25 minut, podróż pociągiem trwała dwukrotnie dłużej.
Drugą przyczynę niepowodzenia dyrektor Staniewski widzi w oddaleniu złotoryjskiego dworca PKP od centrum miasta. Taka lokalizacja zniechęca do korzystania z kolei. Komu chciałoby się targać walizkę kilometr, skoro tuż pod nosem ma przystanek z kursującymi co kilkadziesiąt minut busami?

Zachętą mogła być atrakcyjna cena biletów. Mimo przedwakacyjnych obietnic, PKP nie zdecydowały się jednak na objęcie pociągów do Jerzmanic-Zdroju promocją "Połączenie w dobrej cenie". Bilet kolejowy z Legnicy do Złotoryi kosztował więc 6,50 zł. Tę samą trasę można było pokonać busem za 3,50 lub 4 złote.

Inny błąd PKP to fatalny rozkład jazdy, ignorujący potrzeby mieszkańców. Pierwszy pociąg powinien wyjeżdżać z Jerzmanic-Zdroju tuż po szóstej rano i po połączeniu w Legnicy ze składem z Rudnej Gwizdanów, jechać dalej do Wrocławia, aby studenci mieli dogodny dojazd na uczelnie. Ostatni kurs z Legnicy należało ustalić na godz. 21, gdy do Złotoryi nie jedzie już nic - może wówczas korzystaliby z niego studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, czy klienci galerii handlowych. Tymczasem rozkład jazdy PKP dublował się z rozkładami busów i PKS-u. Z frekwencją było różnie. Czasem w pociągu były 2-3 osoby, czasem ponad 20 pasażerów.

Krzysztof21 z forum internetowego Infokolej.pl: "Powiedzmy sobie szczerze: jak się coś reaktywuje, to trzeba to zrobić z głową. Czyli ułożyć dobry rozkład, zastanowić się, czy jest tabor, itd., itp. Tymczasem u nas najpierw szumnie i z pompą się reaktywuje, a potem okazuje się, że jest dupa blada, a nie reaktywacja".
MichalLG9 pisał w czerwcu na tym samym forum: "Z miesiąca na miesiąc jestem coraz bardziej przekonany, że reaktywacja tej linii (...) ma na celu tylko i wyłącznie udowodnienie, że jej zamknięcie przed laty było słuszne".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKP: Od 1 września z rozkładu jazdy znikają pociągi relacji Jerzmanice-Zdrój-Legnica. Ludzie nie chcieli nimi jeździć - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto