Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy walczą z deweloperem na Stabłowicach

Arkadiusz Gołka
Jakub Szpiegowski i Paweł Ostojski postanowili ostrzec innych przed swoim deweloperem
Jakub Szpiegowski i Paweł Ostojski postanowili ostrzec innych przed swoim deweloperem Arkadiusz Gołka
Na nietypową formę protestu przeciwko deweloperowi Murapol zdecydowali się mieszkańcy osiedla Zielony Zakątek na Stabłowicach przy ul. Olbrachtowskiej 28-34. W ramach wspólnoty mieszkaniowej 30 września wywiesili na swoim budynku, wybudowanym właśnie przez tego dewelopera, krytyczne wobec niego plakaty.

Znajdują się na nich m.in. napis: "Najgorsza inwestycja w moim życiu, kupno mieszkania w Murapolu" i lista konkretnych zarzutów wobec niego.

- Budynek pierwotnie miał być oddany do użytku wraz z placem zabaw i podziemnym garażem w październiku 2010 r. I plac, i garaż do dziś nie są gotowe - wyjaśnia Jakub Szpiegowski, przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej. - W garażu ściany przeciekają, a podłoga przy wjeździe do niego postawiona jest krzywo. Z wystającej ze ściany gołej rury w trakcie ulewy wycieka woda. Nie możemy się zgodzić na odbiór takiej fuszerki.

Szpiegowski dodaje też, że tak jak wielu innych członków wspólnoty, nie dostał jeszcze aktów notarialnych ani na garaż, ani na komórki lokatorskie, w związku z czym musi płacić wyższe raty kredytu, zaciągniętego na nieruchomość. Kolejnym problemem według niego jest to, że osiedle miało być ogrodzone, a nie jest.

Mieszkańcy nie próżnowali też 2 października, w trakcie targów mieszkaniowych w hali Orbita. Przyjechali pod halę i rozstawili stoisko informacyjne. Wywiesili banery i rozdawali ulotki, znięchecające do korzystania z usług Murapolu. - Inni deweloperzy przychodzi do nas i pytali, czym nam się narażono, skoro aż tak protestujemy - komentuje ze śmiechem Paweł Ostojski, członek wspólnoty.

Poprosiliśmy dewelopera o odpowiedź na zarzuty mieszkańców. W przesłanym nam oświadczeniu twierdzi on, że mieszkańcy zrzeszeni we wspólnocie nie przedstawiają rzetelnie informacji dotyczących technicznego stanu budynku. Według niego, podobnych pretensji nie mają pozostali mieszkańcy osiedla, a część rzekomych usterek nigdy nie została zgłoszona.

Zapewnia też, że w dniu rozpoczęcia akcji mieszkańców garaż był gotowy do odbioru. Natomiast jeśli chodzi o plac zabaw, firma zarzuca wspólnocie, że ta przez ponad półtora miesiąca nie odniosła się do propozycji wyposażenia tego miejsca. W związku z czym nie można było rozpocząć jego budowy.

Murapol informuje też, że ogrodzenie osiedla zostanie wykonane po zakończeniu prac brukarskich. Te przedłużyły się, m.in. właśnie ze względu na akcję niektórych mieszkańców, którzy utrudniali prowadzenie robót, np. rozrzucając kostkę po terenie inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto