- Nasz dach przecieka. Nie wybudowano placu zabaw, który został zapisany w naszych umowach, brama wjazdowa na osiedle nie działa, a ogrodzenie zostało zniszczone przez sprzęt budowlany dewelopera - wyliczał Jakub Szpiegowski, prezes zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
Mieszkańcy skarżyli się także, że do tej pory nie mogą korzystać z podziemnego garażu. By ostrzec innych rozdali ok. 600 ulotek.
Co na to Murapol? - Aby się ustosunkować do zarzutów potrzebujemy trochę czasu - powiedział nam Łukasz Zabielski, dyr. Murapolu.
Czytaj także: Wrocław: 60 lat od Wyższej Szkoły Rolniczej do Uniwersytetu Przyrodniczego
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?