Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lawina błotna w masywie Śnieżnika

siya
Tomasz Jasiński Ratownik GOPR
Lawina kamienno-błotna, długości ponad 260 metrów i szerokości 30 metrów zeszła ze zboczy Średniaka, w masywie Śnieżnika, w powiecie kłodzkim. To skutek ostatnich ulew, jakie przyszły nad regionem Woda podmyła ziemię na zboczu.

Osuwisko znajduje się na wysokości Kozich Skałek, około 30 metrów poniżej czerwonego szlaku. Osuwisko zasypało Czarną Drogę, a połamane drzewa zostały zepchnięte na drugą stronę potoku Czarna.

Ostatni raz tej wielkości zjawisko można było zaobserwować prawdopodobnie w latach 60. ubiegłego stulecia. Wskazują na to ślady na zboczach masywu.

– Zdarzały się też takie sytuacje podczas ostatniej wielkiej powodzi, w 1997 roku, ale na mniejszą skalę – mówi Mariusz Rzepecki, ratownik Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, grupa wałbrzysko-kłodzka.

Ratownicy GOPR zabezpieczyli już dokładnie teren. Ustawione zostały również tabliczki z zakazem wstępu. O zdarzeniu poinformowany został sztab kryzysowy w powiecie kłodzkim. Osuwisko ma być też zbadane przez geologów.

– Do czasu sprawdzenia, czy jest stabilne i bezpieczne, zaproponowaliśmy zmianę przebiegu szlaku czerwonego, biegnącego wokół Średniaka. Zostało to ustalone z Nadleśnictwem w Międzylesiu – wyjaśnia Mariusz Rzepecki. Apeluje do turystów, by nie wchodzili na miejsce osuwiska.

– Nie jest ono zbadane i nie wiemy jak dalej będzie się zachowywało. Miejsce, skąd bezpiecznie można je oglądać, to Biała Droga na zboczach Małego Śnieżnika – dodaje Mariusz Rzepecki.

Problem z osuwającą się ziemią mieli również pod koniec ubiegłego tygodnia mieszkańcy Szklarskiej Poręby. Przez ulewne deszcze obsunął się mur. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.

Jednak osuwiska są rzadkim zjawiskiem na Dolnym Śląsku, co wynika głównie ze struktury geologicznej. I, jak zapewniają fachowcy, nie grożą nam takie sytuacje, jak w tamtym roku, w Małopolsce.

Sudety mają zupełnie inną budowę geologiczną niż Beskidy. Podłoże ziemi jest twarde, mniej przepuszcza wodę.

Ale w minionych latach dochodziło do osuwania się ziemi z powodu intensywnych opadów deszczu. Podczas wielkiej powodzi w 1997 i 1998 roku, między Zieleńcem a Dusznikami-Zdrojem, z powodu osunięcia się ziemi, zniszczona została droga wzdłuż rzeki Bystrzycy Dusznickiej.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ladekzdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto